Oceany.org

Prezenty z korali. Dobry upominek ... ?



Korale już od dawna są popularne jako pamiątki, elementy wystroju domu, w złotnictwie, jednak wielu konsumentów nie ma pojęcia, że te luksusy powstają z żywych stworzeń. Raczej koral kojarzymy z kamieniem ale to błędne stwierdzenie. Jeszcze mniej osób zdaje sobie sprawę z faktu, że koralowce umierają w alarmującym tempie na całym świecie.

Rafy koralowe to jedne z najbogatszych biologicznie i cennych ekonomicznie ekosystemów Ziemi, jednak są coraz bardziej zagrożone przez zanieczyszczenia, gatunki inwazyjne, wędkarstwo, choroby, wybielanie, i globalne zmiany klimatu.

Silny popyt na koralowce, szczególnie w sezonie wakacyjnym jest kolejnym z wielu czynników, które przyczyniają się do spadku występowania raf koralowych. Oprócz pamiątek przywożonych z urlopu, każdego roku do samych tylko Stanów Zjednoczonych importuje się tony martwych koralowców wykorzystywanych później do różnych zdobień i biżuteryjnych osobliwości. Większość z tych korali to płytkowodne gatunki.

USA są również największym na świecie konsumentem Corallium, czyli czerwonych i różowych korali, bardzo często używanych do wyrobu biżuterii. Gotowe produkty wykonane z tego rodzaju korali można nabyć w całych Stanach w cenie rynkowej między 20 do nawet 20 000 dolarów.

Ciągłe zapotrzebowanie przyczynia się do sporych strat populacji delikatnych korali. Wielkość komercyjnych zbiorów celem zaspokojenia popytu na koralową biżuterię zmniejszył znacznie rozmiary ich kolonii, gęstość i strukturę wiekową Corallium. Zbiory powodują również obniżenie zdolności rozrodczych tego gatunku i zmniejszają jego różnorodność genetyczną.

Korale tworzą fantastyczne formy. Na swoje nieszczęście są popularne jako pamiątki a także wykorzystuje się je do wyrobu biżuterii i wystroju domów. Ale korale to żywe zwierzęta, które jedzą, rosną i rozmnażają się. Zanim utworzą rozsądnej wielkości rafę, potrzeba często całej dekady. Zatem zostanówmy się czy nie lepiej pozostawić koralowce i inne organizmy morskie na rafie. Foto: © National Ocean Service www.noaa.gov



Badania wykazują, że wykorzystywanie czerwonego i różowego korala w światowym złotnictwie, sztuce i handlu doprowadziło do zmniejszenia występowania Corallium w środowisku naturalnym. Przeciętna średnica podstawy Corallium wynosi obecnie około dwóch centymetrów (0,8 cala), zatem spadła z 10 cm (3,9 cala) jakie notowano jeszcze kilka lat temu.

Ponieważ koralowce rosną w tempie 0,24 do 1,5 mm (0,01 do 0,06 cala) na rok, są zaliczane do organizmów wolnorosnących, gdzie dojrzałość osiągają w przedziale wieku 7 do 12 lat. Jeżeli zbiór odbywa się właśnie w tym czasie miejsce jego pozysku przeważnie się już nie odradza. Koralowiec czerwony ginie na zawsze.

Jak zawsze cyfry straszą

Są jakieś szansze na przetrwanie?

Tak długo, jak będzie popyt na korale czerwone, będzie też trwał ich import, handel nimi i przede wszystkim nielegalne pozyskiwanie. Skala może w szybkim tempie doprowadzić do zagłady czerwonych korali. Obecnie inicjatywa SeaWeb chce umieścić w załączniku II CITES czerwonego korala na liście obejmującej jego ochronę. Dla wszystkich niezorientowanych - CITES (Konwencja o międzynarodowym handlu zagrożonymi gatunkami dzikiej fauny i flory) to międzynarodowa umowa między rządami, której celem jest zapewnienie, że międzynarodowy handel okazami dzikich zwierząt i roślin nie zagraża ich istnieniu.
Strona SeaWeb uruchomiła kampanię pod nazwą "Too Precious to Wear Campaign" a więcej informacji można znaleźć pod adresem www.tooprecioustowear.org.



Akwarystyka morska Niezawodny i profesjonalny sprzęt do akwarystyki morskiej Oto nasze propozycje Zobacz »

« wstecz